Przykłady projektów

Projekt badawczy - przykłady

W tej części opisujemy przykłady pięciu różnych projektów badawczych. Wszystkie zostały przeprowadzone w szkołach i stanowią opis działań wykonanych w ramach realizacji projektów badawczych pod opieką nauczycieli w szkołach podstawowych lub – wcześniej – w gimnazjach. Można je potraktować jako gotowe pomysły na realizację, ale także jako inspiracje do własnych działań z uwzględnieniem modyfikacji potrzebnych do realizacji w dowolnej szkole. Różnią się między sobą nie tylko tematem, ale także stopniem złożoności badań projektowych, poziomem zaangażowania uczniów w działania, czy czasem potrzebnym na ich realizację.

Pytanie badawcze
Jakie działania mające wpływ na zmianę naszego śladu węglowego możemy podejmować w naszych domach?

Hipoteza
Używanie urządzeń energooszczędnych może znacząco wpłynąć na zmniejszenie produkcji CO2.

Analiza źródeł, na podstawie których została postawiona hipoteza
Stawiając hipotezę uczniowie skupili się przede wszystkim na tym, co sami mogą zrobić, aby wpłynąć na zmianę emisji CO2. W tym celu przeanalizowali informacje zawarte w podręczniku, ale też przeprowadzili rozmowy z nauczycielami i członkami swoich rodzin. Przeanalizowali też informacje zdobyte w internecie.

Zmienne:

  • Używanie żarówek energooszczędnych – używanie żarówek standardowe
  • Używanie pralki energooszczędnej – używanie pralki o standardowym zużyciu prądu
  • Używanie lodówki energooszczędnej – używanie lodówki o standardowym zużyciu prądu
  • Używanie płyty grzewczej energooszczędnej – używanie płyty grzewczej o standardowym zużyciu prądu

Wartości:

  • Duże zużycie prądu
    Średnie zużycie prądu
  • Małe zużycie prądu

Przeprowadzone badania
Postawiona hipoteza dała wiele możliwości działań wykorzystujących metodę obserwacji oraz metodę doświadczeń.

Zgodnie z przeanalizowanymi wcześniej źródłami, uczniowie dowiedzieli się, że w gospodarstwach domowych jednym z najważniejszych czynników wpływających na zmniejszenie emisji dwutlenku węgla jest ograniczenie zużycia prądu. Elektrownie konwencjonalne, szczególnie węglowe, wykorzystują energię paliwa bardzo nieefektywnie. W energię elektryczną zamieniane jest często tylko 1/3 energii zawartej w paliwie, reszta energii nie jest wykorzystywana i jako ciepło podgrzewa atmosferę. Ważnym czynnikiem jest więc obniżenie zużycia prądu, a wybór sposobu, w jaki należy to robić padł na urządzenia energooszczędne.

W ramach obserwacji uczniowie przeanalizowali pobór prądu przy użyciu urządzeń energo- i nieenergooszczędnych. Przeprowadzone analizy doprowadziły ich do weryfikacji hipotezy i na końcowym etapie postawienie zmodyfikowanej diagnozy zjawiska

Diagnoza zjawiska (teza)
Używanie urządzeń energooszczędnych może znacząco wpłynąć na emisję CO2 w przyrodzie, pod warunkiem, że będzie z nich korzystała duża ilość mieszkańców planety Ziemia. Wiele osób musi być więc świadomych, jakie działania może podejmować w swoim domu, aby wpłynąć na oczyszczenie klimatu.

Prezentacja
Uczniowie stworzyli listę 21 zachowań mających na celu zmniejszenie emisji dwutlenku węgla. W ramach prezentacji projektu w szkole utworzona została „Ściana dla klimatu”. Udało się im dodatkowo popularyzować efekty projektu w okolicznych szkołach, gdzie prowadzili dla młodszych kolegów zajęcia o zmianach klimatu. W ramach projektu uczniowie wzięli też udział w VI Ogólnopolskim Seminarium „Alternatywne źródła energii”.

Czas realizacji projektu:
6 miesięcy

Pytanie badawcze
Jakie święto pochodzące z krajów anglojęzycznych jest najbardziej znane i popularne w Polsce?

Hipoteza
Najbardziej znanym świętem, wywodzącym się z krajów anglojęzycznych są walentynki.

Analiza źródeł, na podstawie których została postawiona hipoteza
Analiza własnych doświadczeń zespołu badawczego

Zmienne:
Różne święta, wywodzące się z krajów anglojęzycznych, w tym: walentynki, święto św. Dawida, święto św. Patryka, Dzień Głupca (Prima Aprilis), Dzień Niepodległości, Dzień Kolumba, Halloween, Święto Dziękczynienia, dzień św. Andrzeja.

Wartości:

  • Mała, średnia i duża wiedza na temat święta.
  • Przyjęte zostały średnie wartości statystyczne
  • Mała wiedza – 30% poprawnych odpowiedzi w ankietach (lub mniej)
  • Średnia wiedza – 31-70 procent poprawnych odpowiedzi w ankietach
  • Duża wiedza – 71-100 procent poprawnych odpowiedzi w ankietach

Przeprowadzone badania
W ramach przeprowadzonego badania zespół badawczy posłużył się głównie badaniem ankietowym na temat stopnia znajomości wiedzy na temat święta oraz jego popularności. Ankietowaniu podlegali zarówno uczniowie, jak też nauczyciele, a także rodziny członków zespołu badawczego. Pytania w ankiecie dotyczyły nie tylko tego, które święta są znane ankietowanym, ale także szczegółów związanych z jego obchodzeniem, daty przypisanej mu w kalendarzu oraz włączania się w obchody tych świąt w Polsce.

Diagnoza zjawiska (teza)
Najbardziej znanym świętem pochodzącym z krajów anglojęzycznych są walentynki.

Prezentacja
Prezentacja na forum klasy

Czas realizacji projektu:
3 tygodnie

Pytanie badawcze
Jak dobrze wybrać szkołę średnią?

Hipoteza
Przy wyborze szkoły średniej nie jest najważniejsze miejsce, jakie ta szkoła zajmuje w rankingu.

Analiza źródeł, na podstawie których została postawiona hipoteza
Projekt, który zaproponowali do realizacji uczniowie klas ósmych i siódmych. Stojąc przed wyborem szkoły, uczniowie stwierdzili, że są pod dużą presją dokonania jak najlepszego wyboru. Nie zawsze jest to łatwe, często wpływ na wybór szkoły mają rodzice, kierując się ogólnie utartą opinia na temat konkretnej szkoły średniej lub jej miejscem w rankingu. Prowadzi to do sytuacji, w której uczniowie starszych klas są skupieni przede wszystkim na tym, aby mieć jak najlepsze wyniki, najlepszą średnią ocen, doskonale napisać egzamin ósmoklasisty. Prowadzi to do frustracji, napięć i stresu, co w efekcie powoduje niepowodzenia szkolne. Tymczasem, na podstawie rozmów z absolwentami szkół podstawowych i gimnazjów, którzy nie zawsze są zadowoleni z wyboru wysokorankingowej szkoły średniej, okazuje się, że miejsce szkoły w zestawieniach nie powinno być głównym kryterium jej wyboru.  Głównym źródłem potrzebnym do postawienia hipotezy były wywiady przeprowadzone z absolwentami Szkół podstawowych i gimnazjów, uczniami szkół średnich oraz analiza własnych doświadczeń i refleksji.

Zmienne
Zadowolenie z wyboru szkoły średniej u różnych uczniów szkół średnich z miasta.

Wartości

  • Duży stopień zadowolenia z wyboru szkoły
  • Średni stopień zadowolenia
  • Niski stopień zadowolenia
  • Niezadowolenie z wyboru szkoły

Dodatkową wartością w procesie badania stały się także deklarowane powody różnego stopnia zadowolenia z wyboru szkoły

Przeprowadzone badania
Uczniowie postanowili rozwiać swoje wątpliwości i obawy związane z wyborem nowej szkoły. W tym celu zorganizowali wymianę międzyszkolną, dzięki której uczniowie starszych klas mogli przez jeden dzień uczestniczyć w lekcjach w liceum. Poza tym zaprosili przedstawicieli kilku miejskich liceów do zaprezentowania swoich szkół. Zorganizowali w szkole debatę panelową, podczas której pytali uczniów szkół średnich o różne aspekty ich stopnia zadowolenia z wyboru szkoły. Spotkanie zakończone było otwartą sesją, podczas której można było zadawać uczniom różne – nie tylko wcześniej zaplanowane – pytania. Okazało się, że dodatkowymi pytaniami, były głównie pytania dotyczące atmosfery i „klimatu” panującego w szkole.  Na podstawie tych rozmów opracowane zostało zestawienie, z którego dało się wyciągnąć właściwą tezę.

Diagnoza zjawiska (teza)
Wybierając szkołę, warto dobrze poznać szkołę, poznać wiele aspektów jej funkcjonowania. Nie powinno się kierować wyłącznie ogólną opinią na temat szkoły, ani też jej miejscem w rankingu.

Prezentacja
Uczniowie zaprezentowali efekty w postaci prezentacji dla wszystkich uczniów klas siódmych i ósmych. Na prezentację zaproszeni byli także rodzice. Powstała również gazetka informacyjna na ten temat, która rozdawana była podczas prezentacji.

Czas realizacji projektu
2 miesiące

Pytanie badawcze
Czy droższe produkty są lepsze?

Hipoteza
Droższe produkty nie są lepsze, a wpływ na ogólna opinię na ten temat mają wprowadzające w błąd reklamy.

Analiza źródeł, na podstawie których została postawiona hipoteza
Projekt przeprowadzany był wspólnie z nauczycielem fizyki. Uczniowie wykorzystali więc do postawienia hipotezy informacje od nauczyciela, a także własne obserwacje, jakie mieli wcześniej na temat jakości tańszych i droższych produktów.

Zmienne:

  • Ilość energii w baterii drogiej
  • Ilość energii w baterii taniej

Wartości:
duża, średnia, mała

Przeprowadzone badania
Uczniowie badali dostępne na rynku baterie, by sprawdzić, czy droższe produkty są lepsze i czy reklamy nie wykorzystują naszej niewiedzy. Analizowali poznane w szkole wielkości fizyczne pod kątem ich przydatności w rozwiązaniu tego praktycznego problemu (napięcie elektryczne, natężenie prądu, ładunek). Ustalali, jak zmierzyć zgromadzoną w baterii ilość energii elektrycznej, co umożliwiło im odróżnienie dobrych baterii od złych. Stwierdzili, że nie zawsze tania bateria jest baterią złą, przez co postawiona na wstępie hipoteza okazała się absolutnie prawdziwa. Dodatkowo przeprowadzili ankietę wśród uczniów populacji szkoły na temat ich wiedzy związanej z tym, czy produkty tańsze są zawsze gorsze od droższych. Stwierdzili, że część reklam wprowadza w błąd odbiorcę i uznali, że w podobny sposób mogą badać w przyszłości inne produkty, np. komputery i rowery.

Diagnoza zjawiska (teza)
Drogie produkty nie zawsze są lepsze jakościowo.

Prezentacja
Uczniowie przeanalizowali wszystkie zgromadzone wyniki za pomocą badań statystycznych. Swoje analizy przedstawili uczniom szkoły, pokazali na czym polegała metodologia ich badań, jak przebiegały poszczególne etapy realizacji projektu. Przedstawili też wyniki ankiety, z której wynika, że wg uczniów szkoły drogie produkty są niemal zawsze lepsze od tańszych. Na podstawie przeprowadzonych badań, zachęcali uczniów do świadomego wyboru dobrych jakościowo produktów, które nie zawsze są drogie.  

Czas realizacji projektu
2 miesiące

Pytanie badawcze
Ile podręczników do matematyki musiałby przynieść każdy Chińczyk, aby przykryć całkowicie całą Polskę?

Hipoteza
Każdy Chińczyk musiałby przynieść kilka podręczników, aby całkowicie przykryć Polskę.

Analiza źródeł, na podstawie których została postawiona hipoteza
Ogólna analiza informacji zawartych w podręczniku, źródła internetowe, informacje od nauczyciela.

Zmienne
Ilość podręczników

Wartości
Konkretne ilości podręczników

Przeprowadzone badania
Uczniowie otrzymali od nauczyciela zadanie oraz instrukcję przeprowadzenie projektu. Na czas realizacji zadania mieli tylko dwie jednostki lekcyjne. Mieli wyszukać wszystkie informacje w podręczniku, a także w źródłach, które uda im się zdobyć w tak krótkim czasie. Pomocne było przeprowadzanie projektu w pracowni komputerowej, gdzie mogli sięgać do informacji zawartych w Internecie. Grupy projektowe zostały utworzone drogą losowania. Uczniowie mogli dokonywać obliczeń dowolnie wybraną przez siebie metodą.

Diagnoza zjawiska (teza)
Każdy Chińczyk musiałby przynieść 2,5 tysiąca podręczników, aby całkowicie przykryć Polskę.

Prezentacja
Uczniowie zaprezentowali efekty pracy w postaci prezentacji grupy podczas lekcji na forum klasy.

Czas realizacji projektu
2 lekcje

Opisy przebiegu realizacji projektów społecznych

Przedstawiamy cztery scenariusze realizacji projektów społecznych, z uwzględnieniem poszczególnych ról, jakie odgrywają w projektach: uczniowie, nauczyciele, rodzice oraz dyrekcja szkoły. Niniejsze scenariusze prezentują kolejne etapy realizacji projektów, różnorodność wyzwań, jak i różne środowiska, w których projekty są realizowane: offline i online. Projekty różnią się również poziomem realizacji i zaangażowania uczniów.

Scenariusze projektów są inspirowane faktami, ale nazwy projektów występujące w przykładach oraz imiona postaci są fikcyjne, z uwagi na ochronę prywatności uczestników projektów. 

Cel projektu: minimum: wykonać koncert muzyczny dla publiczności złożonej z co najmniej 90 osób, maksimum: zorganizować dużą imprezę muzyczną w domu seniora na początku marca 2020.

INICJACJA 
Uczniowie siódmej klasy w małej miejscowości na północy Polski dowiedzieli się o możliwości realizacji projektu od wychowawczyni. Przyszła ona do uczniów z propozycją, by zrobili coś praktycznego, innego niż zwykłe lekcje i rozwijającego ich zainteresowania. Przekazała uczniom, jak wygląda realizacja projektu społecznego na podstawie dwóch przykładowych projektów. Zastanowili się wspólnie, jakie mają mocne strony jako grupa i jak lubią spędzać czas. Uczniowie szybko zorientowali się, że chcieliby wspólnie robić coś związanego z muzyką, jednak nie umieli wymyślić, jak muzyka może pomóc światu. Nauczycielka poprosiła ich o burzę mózgów na temat problemów społecznych w ich najbliższym otoczeniu. Jedna z uczennic w bardzo poruszający sposób opowiedziała o samotności swojej babci. Pomoc samotnym seniorom przez muzykę kiełkowała w głowach uczniów jako pomysł społeczny przez kolejny tydzień.

Podczas drugiego spotkania na godzinie wychowawczej uczniowie z dużą zgodnością zdecydowali, że chcieliby dać starszym osobom możliwość integracji i zabawy. Podzieleni na mniejsze grupy, rozmawiali, jakie mają kompetencje, które mogliby wykorzystać w projekcie społecznym. W końcu doszli do wniosku, że świetnym pomysłem będzie realizacja koncertu muzycznego, zakończonego poczęstunkiem i rozmowami. Ich marzeniem było zaprezentowanie się przed szerszą publicznością i szansa sprawdzenia się w środowisku pozaszkolnym. Zdecydowali zatem, że koncert odbędzie się w domu seniora. 

Nauczycielce bardzo się ten pomysł spodobał, jednak uważała, że wymaga doprecyzowania. Poprosiła uczniów, by po szkole porozmawiali z seniorami, w tym własnymi dziadkami, o ich potrzebach. Podczas kolejnego spotkania, na lekcji języka polskiego, klasa miała za zadanie doprecyzować cele w formie notatki prasowej, którą uczniowie będą potem wykorzystywać podczas zabiegania o uwagę mediów.

Grupa zaangażowanych uczniów poświęciła popołudnie na rozmowy ze starszymi osobami, które spotykali w sklepach czy parkach. Przedstawili klasie wnioski z rozmów i uczniowie zapragnęli rozpropagować wśród mieszkańców miasta ideę „muzycznego marca”, która zostałaby w miasteczku na dłużej. Miasto według seniorów potrzebuje więcej lokalnych tradycji, okazji do świętowania i integracji. Marzeniem uczniów jest wprowadzić stały muzyczny punkt w kalendarzu.

ZESPÓŁ
W sposób naturalny w trzonowy skład zespołu projektowego weszli wszyscy uczniowie, którzy uczęszczali do szkoły muzycznej lub na zajęcia szkolnego chóru – razem 13 osób. Dwie dziewczyny od razu zastrzegły, że chcą brać udział w wydarzeniu jedynie jako wykonawczynie. 6 osób z klasy zaangażowało się w projekt od strony organizacyjnej i komunikacyjnej, nie artystycznej. Uczniowie Ci mieli m.in. wypromować ideę muzycznego marca na mieście przez plakaty i ulotki oraz media społecznościowe.

Pozostała część klasy nie była zainteresowana wkładaniem wysiłku w projekt. Uczniowie uczestniczyli tylko w grupowych pracach na lekcji, jednak z oporem. Nauczycielka porozmawiała z nimi indywidualnie, niektórym znajdując małe i atrakcyjne zadania w ramach organizacji koncertu, a innym proponując samodzielne wyzwania, nad którymi mogliby pracować, kiedy klasa zajęta jest projektem.

PLANOWANIE
Nauczycielka przewidziała kilka godzin zajęć na planowanie projektu. W trakcie pracy niektórzy uczniowie musieli zmienić swoje wyobrażenia o wystawności koncertu, ponieważ okazało się, że bez szukania sponsorów klasa może pomarzyć jedynie o kilkuset złotych od Rady Rodziców. Uczniowie pod opieką nauczycielki rozpisali zadania, które będą musieli wykonać i uporządkowali je w czasie. Kiedy mieli je podzielić między sobą, pojawiły się konflikty, w związku z którymi wychowawczyni interweniowała indywidualnie.

REALIZACJA
Młodzież wybrała repertuar dając każdemu występującemu możliwość wskazania jednego utworu. Ćwiczyli repertuar na zajęciach w szkole muzycznej, na godzinach zastępczych i na niektórych lekcjach historii, na co po namowach zgodziła się nauczycielka przedmiotu. Inni uczniowie rozwiązywali problemy logistyczne. Na lekcjach języka polskiego cała klasa przygotowywała materiały marketingowe i prasowe. Na godzinach wychowawczych różne podgrupy informowały o postępach i sukcesach, a także omawiały popełnione błędy. Miejscowy dom seniora okazał się za mały na wymarzony koncert, ale z pomocą przyszła dyrekcja szkoły. Udostępniła salę gimnastyczną, gdzie miały zostać zrealizowane cztery koncerty, w każdy wtorkowy wieczór marca, ze specjalnym zaproszeniem dla seniorów.

Przed okresem kwarantanny młodzież zdołała rozdać kilkaset zaproszeń na koncert i z niecierpliwością czekała na marcowe imprezy. W pierwszym tygodniu marca koncert wypadł wyśmienicie. Publiczność była wzruszona zarówno wykonaniem muzycznych szlagierów, jak i profesjonalizmem młodzieży. Po koncercie odbył się skromny poczęstunek, przygotowany przez uczniów z pomocą rodziców.

Niestety, nie udało się zrealizować pozostałych koncertów. Mimo rozczarowania wynikającego z tego faktu, młodzież była zadowolona, bo zdołano osiągnąć cel minimum.

Gdy ograniczenia pandemiczne nieco się rozluźniły, cała klasa spotkała się na pikniku. Zaproszono również rodziców. Wspólnie dzielono się wrażeniami z projektu i świętowano sukces całej klasy. Projekt bardzo zintegrował uczniów, którzy mają apetyt na kolejne wspólne przedsięwzięcie.

Cel projektu: minimum: wydać i sprzedać lub rozdać co najmniej 25 książek motywująco-relaksujących, maksimum: sprzedać około 500 egzemplarzy książki w całej Polsce. Zyski przeznaczyć na wsparcie miejscowej świetlicy terapeutycznej.

INICJACJA 
Uczennice dużej szkoły podstawowej w mieście średniej wielkości od dawna marzyły o tym, by wspólnie coś opublikować. Kiedy nauczycielki plastyki i języka polskiego  zaproponowały ich klasie realizację projektu społecznego, uczennice zaraziły szczerym entuzjazmem większość kolegów i zaczęły w prywatnych rozmowach siać pomysł na stworzenie wspólnej książki.
Kiedy ponad połowa klasy zdecydowała się na udział w projekcie, nauczycielki zaproponowały, by odpowiadał on na faktyczne potrzeby mieszkańców okolicy. Część uczniów opracowała ankietę, inni w ramach koła polonistycznego przeprowadzili i spisali krótkie wywiady z mieszkańcami.

Trudno było zdecydować się na jeden projekt, bo w lokalnej społeczności uczniowie zdiagnozowali dużo problemów. Grupa uczennic o dziennikarskiej pasji zaproponowała w końcu stworzenie książeczek relaksacyjno-motywujących, które miałyby pomóc z powszechnym w okolicy stresem i przepracowaniem, towarzyszącym również ich rodzicom. Ponadto, w trakcie dyskusji z całą klasą, uczniowie wybrali podmiot, który zechcieliby wesprzeć środkami ze sprzedaży książek – lokalną świetlicę terapeutyczną, której wciąż brakuje funduszy na podstawowe materiały do pracy twórczej.

ZESPÓŁ
Już na samym początku pojawiły się problemy natury komunikacyjnej. Zespół podzielił się na dwa obozy wokół dwóch dominujących dziewczyn: Pauliny i Agaty. Obie rywalizowały ze sobą na oceny od pierwszej klasy i miały mocno sprecyzowane wizje publikacji, które jednak od siebie się różniły. Konflikt narastał ze spotkania na spotkanie. Dziewczyny dużo czasu traciły na kłótnie i wzajemne pretensje. Niestety, nauczycielka nie rozpoznała w porę źródła konfliktu i była przekonana, że spór miał naturę merytoryczną. W końcu z zespołu odeszła Agata i jej dwie koleżanki. Została grupa skoncentrowana wokół Pauliny i kilkoro uczennic będących zupełnie poza konfliktem. 

Początkowo dziesięcioosobowy, zespół skurczył się do siedmiu dziewczyn. Paulina została nieoficjalną liderką projektu i świetnie sobie radziła – od początku, do końca. Miała wśród koleżanek autorytet i nie wahała się z niego korzystać. Reszta klasy z czasem bardziej zainteresowała się projektem i chętnie zostawała po lekcjach z nauczycielkami, by pomóc w pojedynczych zadaniach. Co dwa tygodnie, na godzinie wychowawczej, dziewczyny podsumowywały swoje działania i odpowiadały na pytania zainteresowanych kolegów. Były również otwarte na ich rady. Inspirowały się nimi i chętnie włączały spostrzeżenia kolegów do treści książki. 

PLANOWANIE I REALIZACJA
Dziewczyny nie zaplanowały szczegółowo treści książki, mimo starań nauczycielek nie chciały poświęcać na to czasu. Od razu pracowały nad treścią książki w małej grupie, w której ze względu na brak ustalonych założeń powstawało dużo napięć. Zazwyczaj ostateczny głos miała Paulina, co zauważyła nauczycielka, prosząc ją o częstsze wycofywanie się i danie przestrzeni innym. Chętni uczniowie podzielili się częściami książki, które byli gotowi zilustrować. Ku radości nauczycielki plastyki, wykorzystywali do tego różnorodne techniki, rozwijając swoje zainteresowania. Nauczycielka informatyki zgodziła się przeprowadzić dla całej klasy zajęcia z podstawowej obsługi programów graficznych, co zachęciło kolejnych uczniów do uwierzenia w swoje siły. Dziewczyny sprawnie napisały książkę, a nauczycielka plastyki pomogła im odpowiednio oprawić ją graficznie. Pod koniec lutego wraz z rodzicami i nauczycielkami zespół umówił się do kawiarni na świętowanie tego sukcesu.

FUNDUSZE
Pieniądze na projekt zebrały przez zbiórkę na Zrzutka.pl, którą promowali rodzice, znajomi, znajomi znajomych, a nawet strona szkoły. Sponsorzy (osoby fizyczne) otrzymały obietnicę, że dostaną gotowy produkt w postaci książki. Wyniki zbiórki pozwoliły na wydrukowanie 100 egzemplarzy. Pieniądze ze zbiórki trafiły na konto jednego z zaangażowanych rodziców, prowadzącego działalność gospodarczą. 

WYZWANIE
Niestety, uczennice zupełnie zaniedbały część projektu związaną ze składem i współpracą z drukarnią. Nie miały pojęcia, jak się za to zabrać i odkładały to na później.

Lockdown kompletnie zaskoczył uczennice. Myślały, że do marca, zdążą dopiąć sprawy związane z drukiem. Były sfrustrowane i martwiły się, że zawiodą darczyńców, ale nie mogły sobie wyobrazić zdalnej współpracy z drukarnią. Dodatkowo, brakowało im kontaktu osobistego z ich nauczycielką i mentorką. Jedna z dziewczyn, napisała w końcu do pani Agnieszki, nauczycielki polskiego i zwierzyła się, że są skłonne się poddać. Pani Agnieszka zwołała spotkanie na Zoomie. Wysondowała stan ducha dziewczyn i próbowała wlać w nie nadzieję. Szło opornie do momentu, gdy okazało się, że kolega jednej z matek dziewczyn pracuje w drukarni. Matka przejęła jakąś część współpracy z drukarnią, choć wizja całościowa projektu nadal należała do dziewczyn. 

Zawiązał się wspólny czat na Facebooku, w którym uczestniczyły członkinie projektu, matka, jej kolega z drukarni i nauczycielka. Wspólnymi siłami dopięli projekt do końca. Dziewczęta skoncentrowały się na promocji projektu w mediach społecznościowych. Projekt został ukończony.

Dziewczyny, zachęcone przez nauczycielkę, zrobiły prezentację na temat tego, co udało im się osiągnąć w projekcie i czego się nauczyły. Pokazały prezentację na forum szkoły, podziękowały również całej klasie za wsparcie. Dyrektorka szkoły była zachwycona i poprosiła panią Agnieszkę i panią Agatę prowadzące projekt o podzielenie się doświadczeniami z innymi nauczycielami na godzinie wychowawczej.

Książka Pełna Dobra wciąż się sprzedaje dzięki profilowi projektu na Instagramie i zyskuje na popularności, również w wymiarze ogólnopolskim. Dodruk nowych egzemplarzy miał miejsce dwa razy. 

Nauczycielka jednak wciąż miała poczucie winy z powodu uczennic, które wycofały się na samym początku. Zrozumiała, kiedy i gdzie popełniła błąd. Po uzyskaniu porady od Doradcy z ramienia CEO postanowiła zorganizować spotkanie offline, gdy zasady kwarantanny zostały zliberalizowane. Ósemka dziewczyn spotkała się wraz z nauczycielką. Mają pomysł na kolejny projekt w nowym roku szkolnym. Wszystkie pragną oczyszczenia atmosfery i zjednoczenia sił. 

Cel projektu: poszerzenie wiedzy z matematyki oraz zachęcenie do tego przedmiotu uczniów czwartej klasy szkoły podstawowej, poprzez przeprowadzenie czterech ciekawych zajęć do końca semestru.

INICJACJA 
Uczniowie klasy siódmej zainteresowali się realizacją projektów społecznych po lekcji matematyki, w czasie której nauczyciel pokazał im video na temat Zwolnionych z Teorii. Chciał, by zrealizowali projekt społeczny w temacie związanym z matematyką, bo zależało mu na eksperymentowaniu z formami nauki, które pozwoliłyby wyrównać poziom zaangażowania w przedmiot w klasie. Uczniom bardzo spodobała idea projektu społecznego i chcieli zrobić coś, co miałoby prawdziwy sens. Podczas burzy mózgów wymyślili, że będą w ciekawy sposób uczyć matematyki nieco młodszych kolegów i w końcu przekonają ich, że „matematyka nie gryzie”. Umówili się z nauczycielem, że będą realizowali projekt w większości na lekcji, a pomniejsze zadania będą samodzielnie w domu lub w mniejszych grupach po lekcjach i w trakcie zastępstw.

ZESPÓŁ
Zespół stanowiła cała małej wielkości klasa, złożona zarówno z pasjonatów matematyki, jak i osób ledwo sobie z nią radzących. Na początku klasa była przekonana, że nie tylko podbije serca uczniów młodszych klas, ale również zainspiruje nauczycieli szkoły podstawowej do nowoczesnych metod nauczania.

FUNDUSZE
Projekt był niemal bezkosztowy – pieniądze potrzebne na materiały dla uczniów, które miały być użyte podczas lekcji, zgodzili się uzbierać rodzice klasy przez zrzutkę rzędu kilkunastu złotych.

PLANOWANIE
Uczniowie bardzo szybko przeszli z fazy inicjacji do fazy planowania. Nauczyciel położył duży nacisk na staranne rozbicie zadań w projekcie metodą drzewka zadań (WBS). Wydawało im się, że wszystko mają uzgodnione. Łatwo uzyskali zgodę znajomego swojej nauczycielki matematyki na swoiste „praktyki” i wstęp na regularne lekcje matematyki do kilku innych szkół. Nauczyciel prosił ich jedynie o dostosowanie treści do obowiązującego programu nauczania w klasie czwartej. 

Podzielili się zadaniami zgodnie ze swoimi zainteresowaniami oraz tym, w jaki sposób chcą przekazywać wiedzę. Klasa 17 uczniów wyodrębniła 5 grup projektowych, które podczas szkolnych zajęć matematyki jedną godzinę w tygodniu przeznaczały na pracę nad scenariuszami 4 lekcji, zgodnych z podstawą programową klasy czwartej. W domach robili research na temat nowoczesnych metod nauczania – na klasowym czacie wysyłali sobie ciekawe linki do filmów na YouTube w tej tematyce, o czym nauczyciel powiedział kolegom uczącym języków. Zgodzili się na przygotowanie kilku lekcji, na których uczniowie pracowali z obcojęzycznymi tekstami i filmami dotyczącymi edukacji.

WYZWANIE
Niestety, okazało się, że w siódmej klasie było dużo mniej czasu na zajęcia pozaszkolne niż przewidywali. 45 minut lekcji matematyki tygodniowo było zdecydowanie za krótki czasem, by mogli przygotować scenariusze. Uczniowie, mimo że pełni dobrych chęci, różnili się kompetencjami organizacyjnymi, ponadto nigdy wcześniej nie pracowali w zespołach projektowych. Poszczególne grupy miały bardzo różny poziom realizacji projektu, a jednocześnie wkradła się między nimi rywalizacja.  

Ich wychowawczyni oraz pani od matematyki wspierały ich mentalnie i motywowały do działania podczas lekcji i po nich. Jednak merytoryczne problemy z planowaniem wartościowej lekcji matematyki przy jednoczesnej intensywnej nauce na innych przedmiotach szkolnych ich przerosło. Dodatkowo, żaden z uczniów nie chciał pełnić roli lidera i motywować do przestrzegania poszczególnych terminów, które sobie wcześniej narzucili. Na dwa tygodnie przed nieprzesuwalnym terminem pierwszych zajęć w szkole podstawowej projekt był w kompletnej rozsypce. 

REALIZACJA
Po ogromnej dawce motywacji oraz zaangażowaniu kilku nauczycieli innych przedmiotów, którzy pozwolili na jednorazowe przeznaczenie czasu lekcji na projekt, scenariusze lekcji zostały dopracowane. Uczniowie wzbogacili je o własnoręcznie wykonane pomoce naukowe. Nauczyciel zdołał przekonać swoich kolegów do czasowego zawieszenia kartkówek i sprawdzianów na czas opracowywania scenariuszy. Zostawał też z poszczególnymi grupami po lekcjach. Kilka osób tak się zaangażowało, że dodatkowo nagrali kilka filmików i wrzucili na YouTube, ale liczba wyświetleń była bardzo mała.

Podczas lekcji w klasie czwartej większość uczniów zjadła trema. Nie zrealizowali nawet połowy zakładanych ćwiczeń. Z przeprowadzanej lekcji na lekcję byli coraz lepsi. Bardzo się cieszyli, że ukończyli projekt i byli z siebie niezmiernie dumni. Doszli również do wniosku, że praca nauczyciela jest dużo trudniejsza, niż pierwotnie zakładali. Podczas researchu na temat ciekawych metod pracy z uczniem odkryli jednak również czego im samym brakuje w szkole. Po ewaluacji projektu z uczniami, nauczyciel matematyki wyciągnął dużo wniosków, którymi podzielił się z resztą grona pedagogicznego.

Cel projektu: Przeprowadzenie kampanii w mediach społecznościowych i tradycyjnych, zrywającej ze stereotypowym postrzeganiem, że kodowanie jest domeną chłopców i wzbudzenie ogólnopolskiego zainteresowania społecznością kodujących dziewczyn. Dotarcie łącznie do 7 tysięcy odbiorców do końca lutego.

INICJACJA 
Uczennice klasy siódmej dużej łódzkiej podstawówki mają dość tego, że większość ich znajomych dziwi się, gdy mówią, że chcą zostać programistkami. Postanowiły więc, za namową swojej nauczycielki informatyki, zorganizować ogólnopolską kampanię społeczną na temat kodujących dziewczyn. Szybko i sprawnie wymyśliły cel kampanii i przystąpiły do działania. Dużą część pracy wykonały na lekcji informatyki wspólnie z resztą klasy, przy okazji realizując część założeń podstawy programowej. Resztę miały robić po lekcjach, na spotkaniach ze swoją zaangażowaną nauczycielką. 

ZESPÓŁ
Zespół to cztery bystre i zorganizowane dziewczyny, które interesują się programowaniem. Nie mają doświadczenia dziennikarskiego ani lekkiego pióra, jednak chętnie i energicznie angażują się we wszelkie działania prospołeczne. Harcerki, zaprzyjaźnione ze sobą od dawna. Zgrane i odważne. 

FUNDUSZE
Projekt z założenia miał być bezkosztowy. Jednak kilka mediów, które miały pomóc nagłośnić akcję, zażądało za to wynagrodzenia w ramach płatnej reklamy. Matka jednej z dziewczyn zaaranżowała ich spotkanie z osobą, która w jednej z korporacji mogła podciągnąć projekt pod funkcjonujący tam program charytatywny, mający za zadanie wyrównywanie szans kobiet i mężczyzn na rynku pracy. Dziewczyny bardzo zestresowały się spotkaniem, jednak przed nim wypisały listę ważnych argumentów i punktów, które mogłyby poruszyć serce potencjalnej sponsorki. Pomogło im to wydusić z siebie kilka pierwszych zdań, po których w dużym stopniu zeszła z nich trema. Po spotkaniu, nauczycielka matematyki została na krótką rozmowę z kobietą, u której walczyły o dofinansowanie.Ta upewniła się, że przekazuje pieniądze w ręce odpowiedzialnych nastolatek, które są pod ciągłą opieką.

PLANOWANIE
Dziewczyny początkowo spotykały się na żywo, jednak z czasem preferowały spotkania online, na które w razie potrzeby zapraszały nauczycielkę. Nauczycielka prowadziła wtedy dyskusje, była bezstronnym arbitrem. Wspólnie z nią nakreśliły plan działania i spodziewaną liczbę beneficjentów. Rozpisały również zasięgi, które chciałyby osiągnąć w ramach poszczególnych mediów społecznościowych. Określiły liczbę postów, które zamierzały opublikować, podzieliły się odpowiedzialnością za nie i rozpisały wspólną strategię komunikacyjną. Miały marzenie, by znaleźć się w dużych ogólnopolskich mediach, np. na kanapie Dzień dobry TVN :). 

WYZWANIE
Projekt, który w założeniu dziewcząt miał być oryginalny i nośny, nie spotkał się z medialnym zainteresowaniem. Dzięki opłaconym reklamom na Facebooku dziewczyny zdołały zdobyć ok. 1000 fanów, jednak z powodu niezbyt dużego doświadczenia w pisaniu ciekawych treści, dziewczyny nie miały wiele do zaoferowania swoim obserwatorom. Pisały i dzwoniły do wielu mediów. Jeśli im ktokolwiek odpowiedział, to zwykle stwierdzeniem, że są już organizacje kobiece, które zajmują się tym tematem i że to nie zainteresuje odbiorcy. Dopiero gdy w jednej z gazet ukazał się artykuł sponsorowany, a pod nim około setki komentarzy na temat zaangażowania młodych osób w tematykę społeczną, kolejne gazety zainteresowały się i kampania wystartowała.

Przez cały czas dziewczyny były w kontakcie ze swoją nauczycielką, która wspierała je – najpierw w spotkaniach bezpośrednich, potem za pośrednictwem czatu na Facebooku. Mówiła, że niezależnie od liczby osób, do których dotrze ich przekaz, jest on ważny i potrzebny. 

REALIZACJA
Kampania społeczna uzyskała sporą widoczność, choć nie taką, o której dziewczyny marzyły. Kilka razy pojawiły się w lokalnej prasie, raz w radiu. W założeniu kampania miała być ogólnopolska, jednak realnie dziewczyny miały jakąś widoczność tylko w województwie łódzkim. Nie znalazły się na kanapie TVNu, ale twierdzą, że wszystko przed nimi. Ich przyjaźń umocniła się i już myślą o kolejnym projekcie. Tym razem jednak planują zwerbować do niego osobę z lekkim piórem. 

Nauczycielka informatyki jest z nich dumna i w kolejnych latach będzie o nich często wspominać, by dodawać odwagi kolejnym ambitnym programistkom. Nie miała siły na prowadzenie przez projekt całej klasy, jednak wielu uczniów obserwowało pracę koleżanek i zechciało także spróbować swoich sił. Nauczycielka przekonała nauczycieli kilku innych przedmiotów do połączenia sił i wspólnego przeprowadzenia klasy przez krótki projekt w drugim semestrze nauki.