Budynek szkoły to nie tylko lepsza lub gorsza architektura. To także swego rodzaju komunikat do uczniów, nauczycieli, rodziców i całego otoczenia. Przekaz ten powinien brzmieć: „czujcie się tu bezpiecznie”, „nauka jest ciekawa”, „zależy nam, żeby was wspierać, nie tylko w nauce” czy „to także twoje miejsce”, „zapraszamy rodziców”, „dbamy o klimat”, „cieszymy się, że jesteście”.
Szkoła powinna dawać wszystkim poczucie bezpieczeństwa. Nie znaczy to wcale, że ma być otoczona wysokim płotem lub murem i naszpikowana kamerami. Mur odstrasza, a rozmieszczone wszędzie kamery nieuchronnie naruszają prywatność i zaburzają komunikację. Liczy się otoczenie, boisko czy ogródek, rozkład pomieszczeń, układ stolików, oświetlenie, akustyka, wentylacja, meble i sprzęty, kolory ścian. Mogą one pomagać albo przeszkadzać, zachęcać albo odrzucać.
W przeprowadzonym przez Instytut Badań Edukacyjnych badaniu SALA chodziło o wypracowanie wspólnie z nauczycielami edukacji wczesnoszkolnej propozycji mikro-zmian w klasie szkolnej. W ten sposób powstał katalog kilkudziesięciu prostych i niskobudżetowych rozwiązań możliwych do zastosowania w każdej sali do edukacji wczesnoszkolnej. Jednak z tymi pomysłami powinni zapoznać się także nauczyciele starszych uczniów i dyrektorzy polskich szkół. Są one nowatorskie, pomagają wyjść poza schemat i, co najważniejsze, pomagają uczyć, rozwijać (się) i relaksować się.
Sprawdzono również model wspólnego tworzenia takich mikro-zmian, których główną zasadą jest włączenie wszystkich potencjalnie zainteresowanych zmianą: nauczycieli, uczniów i rodziców. Ta triada „interesariuszy” przewija się przez wszystkie działania związane z modyfikacją czy rewitalizacją przestrzeni uczenia (się).